Noworoczne plany zakupowe – czy warto zainwestować w „elektryka”.
Początek roku to dobry czas na podjęcie decyzji związanej z zakupem nowego samochodu. Po kilku latach braku wyprzedaży spowodowanej niską podażą samochodów w okresie pandemii COVID-19, dealerzy znów prześcigają się w oferowanych rabatach.
W tym kontekście zachęcamy do rozważenia zakupu samochodu w pełni elektrycznego (BEV – Battery electric vehicle), z dofinansowaniem z Programu Mój Elektryk.
Dofinansowanie w kwocie do 27 000 zł dla osób fizycznych (na samochody osobowe) lub nawet do 70 000 zł dla przedsiębiorców (na samochody ciężarowe do 3,5t ), wraz z oferowanymi obecnie rabatami na rocznik 2023 r. może znacznie obniżyć koszt planowanego zakupu.
Obecnie obowiązujące zasady rozliczeń mikroinstalacji fotowoltaicznych (net-billing) promują autokonsumpcję, której znacznym udziałem może być pojazd elektryczny będący swego rodzaju magazynem energii na kołach.
Średnio osobowy elektryk zużywa ok. 13-20 kWh/100 km, w związku z czym koszt jednostkowy wyniesie średnio 15-30 zł (dot. ładowania w domu), przy czym w przypadku ładowania samochodu w słoneczny dzień, korzystając w 100% z energii z produkowanej w mikroinstalacji fotowoltaicznej możemy te koszty obniżyć do 0 zł.
Należy zaznaczyć, że istotnym kosztem eksploatacji każdego samochodu jest jego serwis. Jednak koszt ten w przypadku samochodu elektrycznego jest znacznie niższy, wobec prostoty jego konstrukcji i mniejszej liczby podzespołów wymagających okresowej wymiany. W związku z tym mechanika odwiedzimy znacznie rzadziej.